Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 05/2004

Mocniejszy Orlen.


PKN Orlen przejmie największą czeską firmę paliwowo-petrochemiczną Unipetrol. Ta akwizycja ma zapewnić polskiemu koncernowi lepszą pozycję negocjacyjną w rozmowach o fuzji z węgierskim MOL-em.

Dla Orlenu, który dotąd był mało aktywny w procesie regionalnej konsolidacji, przetarg na Unipetrol był szansą, aby w przyszłości uczestniczyć w budowie międzynarodowej struktury paliwowej na zasadach partnerskich. Ostatnio Orlen zwiększał dystans wobec MOL-a, który przejął słowacką firmę Slovnaft, a kilka miesięcy temu kupił 25 proc. akcji chorwackiej rafinerii INA. Kapitalizacja węgierskiego koncernu przekroczyła 4 mld dolarów, podczas gdy Orlenu szacowana jest na 3,3 mld dolarów.
By zapewnić sobie zwycięstwo, za akcje czeskiego potentata paliwowego Orlen zaoferował cenę wyższą od giełdowej. Obawiano się powtórzenia sytuacji z 2000 r., kiedy poniósł porażkę w przetargu na 36 proc. akcji Slovnaftu. Węgierski MOL przypisał tej inwestycji strategiczne znaczenie i zaoferował o kilkanaście milionów dolarów więcej niż PKN (262 mln). W 2003 r. zwiększył zaangażowanie kapitałowe w Slovnafcie do 70 proc., co spowodowało jeszcze mocniejszą integrację obu firm.
Działania Orlenu w ciągu ostatnich dwóch lat skupiły się na przejęciu Grupy Lotos, wskutek czego zostały spowolnione procesy ekspansyjne. Jednak bez narażenia się na zarzut o monopolizację, koncern nie ma możliwości dalszego efektywnego rozwoju w kraju. Tylko poprzez zagraniczne akwizycje stanie się firmą europejską, a nie jak dotąd - lokalną. Jedyna dotychczas zagraniczna inwestycja polskiego producenta paliw - zakup 494 stacji paliwowych w Niemczech za 100,9 mln euro na początku 2003 r. - to za mało, by mówić o roli regionalnego lidera. Zakup Unipetrolu pozwoli więc przejąć inicjatywę w procesie budowania środkowo europejskiego koncernu paliwowego.

Niechciane oferty.
Orlen w zasadzie nie miał konkurencji, gdyż w końcowej fazie przetargu z udziału w rywalizacji wycofał się MOL i brytyjsko-holenderska grupa Royal Dutch/Shell. Polska spółka, jako jedyna złożyła ostateczną ofertę. Kiedy stało się jasne, że Unipetrol może kupić jedynie Orlen, zdecydowane wzrosła wartość akcji czeskiego holdingu. Na dzień przed sfinalizowaniem transakcji, akcje Unipetrolu na praskiej giełdzie zdrożały o 14 proc., do najwyższego poziomu od sześciu lat. Przyczyną była wysoka cena płacona przez PKN za rządowy pakiet, bliska górnej granicy oczekiwań (ok. 15 mld koron czeskich).
Nasza oferta najbardziej odpowiadała Czechom nie tylko ze względów finansowych. Czeski rząd obawiał się, że po przejęciu przez zagranicznego inwestora, firma zostanie podzielona bądź trafi w ręce „nie chcianej” (rosyjskiej) firmy. Ten pierwszy scenariusz byłby najbardziej prawdopodobny gdyby przetarg wygrał Royal Dutch/Shell. Wiele obaw budził także ewentualny wybór na inwestora węgierskiego koncernu paliwowego MOL. Węgrzy kontrolują słowacki koncern paliwowy Slovnaft. Po wejściu do Czech mogliby ograniczyć produkcję miejscowych rafinerii i sprzedawać tam paliwa produkowane w rafinerii Slovnaftu w Bratysławie.
Za pakiet akcji Unipetrolu PKN Orlen zaoferował 13,05 mld koron czeskich (478 mln dolarów, czyli ok. 1,92 mld zł). W tej kwocie mieszczą się również zobowiązania wynikające za zadłużenia spółek tego holdingu firmy wobec państwowej Czeskiej Agencji Konsolidacyjnej. Jak zapewnił wiceprezes PKN, Sławomir Golonka, nie będzie problemów ze zgromadzeniem środków do sfinansowania transakcji, gdyż był to element wcześniejszych kalkulacji. Duża część pieniędzy została już zabezpieczona w uruchomionych liniach kredytowych. Pozostała część będzie aranżowana zgodnie z terminem wynikającym z harmonogramu płatności. Banki zaoferowały już koncernowi swoje usługi dotyczące obsługi tej transakcji.
Zdaniem niektórych polskich analityków, Orlen przepłacił za Unipetrol. Prezes PKN Orlen Zbigniew Wróbel przyznał, że cena zakupu osiągnęła maksimum, które Orlen mógł zaoferować. Jednak nie obawia się on, że wydatki związane z przejęciem czeskiego Unipetrolu mogą osłabić rozwój polskiego koncernu.


| < 1 > | 2 | 3 | 4 | Następna strona >>



Wersja do wydruku Wyślij znajomym Strona główna

 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator