Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 06/2008

Wołanie o reelektryfikację


Dopiero awaria energetyczna w Szczecinie unaoczniła szerokiej opinii publicznej to, co w wąskim kręgu fachowców od sieci było publiczną tajemnicą już od dawna. Sieć rozdzielcza i dystrybucyjna w Polsce jest niewystarczająca.
Już w 2000 roku, kiedy wytwórcy powszechnie narzekali, że moce produkcyjne polskiej energetyki są nie w pełni wykorzystywane, analitycy bez zbytniego wysiłku sygnalizowali, iż konsumpcja energii elektrycznej mogłaby być o co najmniej 15 proc. wyższa gdyby sieć energetyczna była odpowiednio wydajna.

Już wkrótce mankamentem polskiej energetyki może być nie tylko niewystarczająca moc źródeł energii, ale także niewydolna sieć rozdzielcza i dystrybucyjna. Awaria w Szczecinie i okolicy pokazała także, że brak łączności z odbiorcami skutkuje automatycznym odstawianiem źródeł.
Specjaliści Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej sygnalizują, iż szczególne braki i niedobory w infrastrukturze występują na terenach wiejskich i w przypadku osiedli rozproszonych. Wprawdzie wiekopomne i dziejowe dzieło elektryfikacji polskiej wsi zakończono z początkiem lat siedemdziesiątych, ale uchwalona w 1950 roku Ustawa o Powszechnej Elektryfikacji Wsi i Osiedli, której celem było zlikwidowanie w kraju obszarów pozbawionych dostępu do energii elektrycznej, kierowała się przede wszystkim potrzebą rozwoju cywilizacyjnego.

Żarówka i żelazko

Chodziło przede wszystkim o to, by pod każdą strzechą mogła - w miejsce lampy naftowej - rozbłysnąć elektryczna żarówka, a każda gospodyni mogła włączyć do gniazdka elektryczne żelazko. Dążąc wtedy do zelektryfikowania jak największej ilości gospodarstw, wobec niewykształconych jeszcze wówczas potrzeb, zakładano bardzo niskie wskaźniki poboru mocy przez elektryfikowane obiekty. Budowano małe ilości stacji transformatorowych przy długich obwodach niskiego napięcia, a na liniach średniego napięcia i przyłączach stosowano przewody żelazne. Linie magistralne dochodziły do kilkudziesięciu kilometrów długości. Od zakończenia elektryfikacji, minęło prawie 40 lat, zaś średni wiek znacznej liczby urządzeń stanowiących elektroenergetyczną infrastrukturę przekracza już pół wieku.
Niska wydolność sieci wiejskich jest wynikiem zbyt długich ciągów liniowych średniego i niskiego napięcia oraz zbyt małych przekrojów przewodów, co prowadzi do braku możliwości zwiększania obciążenia linii wobec rosnącego zapotrzebowania na energię. W efekcie jakość dostarczanej energii jest niezadowalająca, występują wahania napięcia, istnieją poważne ograniczenia w przyłączaniu nowych odbiorców i powiększania wolumenu dostarczanej energii. Ponadto proces dystrybucji obarczony jest wysokim poziomem strat energii. Sieć dystrybucyjna jest w stanie dostarczyć energię elektryczną o właściwym poziomie napięcia, jeżeli linia SN nie jest dłuższa niż 50 km, a obwód nN nie przekracza 500 m. Tymczasem ponad 12 proc. linii nN na terenach wiejskich w Polsce przekracza swoją długością 1000 metrów! Natomiast aż 44,8 proc. przekracza 500 metrów. W przypadku linii SN 18 proc. przekracza swoją długością 50 km, zaś 2,3 proc. - nawet 100 km. Minimalne potrzeby modernizacyjne sieci wiejskich dotyczą około: 50.000 km linii SN oraz 153.000 km linii nN a także 67.500 stacji SN/nN, oraz budowy 1500 nowych stacji i związanych z nimi linii SN i nN. Konieczne nakłady na poprawę sieci dystrybucyjnych w Polsce zamykają się w kwocie 6632 mln euro.

Geografia potrzeb

Zaskakująca jest geografia potrzeb. Największe potrzeby inwestycyjne liczone według kosztów całkowitych występują w województwach:
• mazowieckim 880 mln euro
• lubelskim 620 mln euro
• łódzkim 530 mln euro
• wielkopolskim 504 mln euro
• małopolskim 494 mln euro
• warmińsko - mazurskim 485 mln euro
• zachodniopomorskim 421 mln euro

Jeśli chodzi o linie SN największe potrzeby modernizacyjne wykazują województwa:
• mazowieckie – 6917 km
• warmińsko – mazurskie – 5015 km
• lubelskie – 4974 km
• wielkopolskie – 4716 km

Najmniejsze natomiast potrzeby w zakresie modernizacji linii SN występują w województwach:
• opolskim – 315 km
• śląskim – 604 km
• dolnośląskim – 639 km

Linie niskiego napięcia wymagają największych modernizacji w województwach:
• mazowieckim – 20.000 km
• małopolskim – 14.000 km
• lubelskim – 14.000 km

a najmniejsze w:
• opolskim – 3500 km
• lubuskim – 4500 km

Cechą charakterystyczną sieci wiejskich jest trzy razy większa długość linii niskiego napięcia zasilających jednego odbiorcę niż w mieście, stąd realne koszty dostarczenia energii na wsi są proporcjonalnie większe niż w mieście. Prostą konsekwencją tego faktu jest to, że czas zwrotu kapitału z nakładów na sieć wiejską jest zdecydowanie dłuższy, zaś niechęć inwestowania na wsi przez spółki kierujące się w swoim działaniu rachunkiem ekonomicznym, uzasadniona, choć raczej trudna do przyjęcia ze względów społecznych. Dlatego też eksperci PTPiREE uważają, iż celem wyrównywania dysproporcji oraz równoważenia szans uzasadnionym jest podjęcie próby sięgnięcia po środki pomocowe Unii Europejskiej.
- „Wobec szczupłości środków własnych energetyki na reelektryfikację terenów wiejskich, zasadność zabiegania o uzyskanie możliwości dofinansowania tego rodzaju inwestycji ze środków publicznych, w tym szczególnie z funduszy pomocowych Unii Europejskiej, nie powinna budzić żadnych wątpliwości” – piszą w przygotowanym na ten temat Raporcie. „System infrastruktury energetycznej, oprócz zasadniczej swej roli, polegającej na dostarczaniu energii odbiorcom, pełni rolę czynnika aktywizującego wzrost gospodarczy i rozwój społeczny, umożliwiając m.in. rozwój produkcji dóbr materialnych, postęp techniczny, unowocześnienie struktury gospodarczej i poprawę warunków życia ludności” – uzasadniają. „Nowoczesna infrastruktura energetyczna jest ważnym czynnikiem konkurencyjności gospodarki, ma znaczący wpływ na decyzje inwestorów oraz ekonomiczną i społeczną atrakcyjność lokalizacji inwestycji w regionach. Sprzyja również ochronie środowiska, w istotny sposób ograniczając jego stopień zanieczyszczenia. Wątpliwości nie budzi także wpływ poziomu rozwoju infrastruktury sieciowej, niezbędnej dla zapewnienia ciągłości dostaw energii, na zachowanie bezpieczeństwa energetycznego kraju”.

Gdzie przyłączyć wiatrak?

Ponadto niewystarczająca jakość sieci może niekorzystnie wpłynąć na możliwości przyłączenia do niej nowo tworzonych, odnawialnych źródeł energii, których gwałtowny przyrost przewidywany jest w najbliższych latach. Warunkiem rozwoju zarówno OZE jak i generacji rozproszonej jest zapewnienie odpowiedniej zdolności przesyłowej właśnie sieci dystrybucyjnej. Pytanie, gdzie i jak przyłączyć rosnące jak grzyby po deszczu farmy wiatraków czy lokalne biogazownie, zaopatrzone w generatory, pozostaje wciąż otwarte.




 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator