|  
	    Aktualności
 
 |  | 
 
  Informacje  Numery  Numer 01/2003 
 
 
	| Rzeczywistość trochę inna niż plany... Prywatyzacja nafty |  |  
	| Podczas konferencji Polski Rynek Paliw - rewolucja czy stabilizacja, Maciej Gierej, prezes Zarządu Nafty Polskiej podsumował procesy prywatyzacyjne w polskim sektorze naftowym w roku 2002. Prezes Gierej przypomniał, że w roku 1998 kluczowa koncepcja prywatyzacji zakładała tworzenie dwóch konkurencyjnych ośrodków produkcyjno-handlowych w Gdańsku i Płocku. Dlatego podstawowym zadaniem, jakie postawiono przed Naftą Polską było sprywatyzowanie Rafinerii Gdańskiej i Polskiego Koncernu Naftowego. Środki uzyskane z prywatyzacji obu firm miały być przekazywane do Skarbu Państwa na sfinansowanie reformy systemu emerytalnego.
 |  
 
	| Rzeczywistość była jednak trochę inna niż przyjęte założenia - mówił M. Gierej. Przede wszystkim proces prywatyzacji nie przebiegał w takiej kolejności, jaką zakładał program rządowy. Prywatyzacja PKN wyprzedziła prywatyzację Rafinerii Gdańskiej, co rodzi dziś określone konsekwencje. 
 Co pozostało do przekształceń własnościowych w sektorze naftowym?
 
 Przede wszystkim 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej i 18 proc, będących w posiadaniu Nafty Polskiej, akcji PKN Orlen. Kolejne 10 proc akcji PKN posiada Skarb Państwa. Do sprzedaży, zgodnie z programem rządowym, pozostało także od 51 do 65 proc. udziałów w Naftobazach- mówił M. Gierej. Pozostaje nierozstrzygnięta kwestia trzech rafinerii południowych czyli Czechowic, Jasła i Rafinerii Nafty Glimar.
 Jednym z ważnych zadań do wypełnienia dla Nafty Polskiej jest koordynacja rozwoju produkcji biopaliw.
 Zdaniem Macieja Giereja kwestia ta powinna być rozstrzygnięta rozważnie i bez pośpiechu.
 Boję się aby nie doszło do sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia przy okazji regulacji dotyczących olejów przepracowanych - mówił M. Gierej. Przez dwa lata obserwowaliśmy duże zanieczyszczenie rynku i wielkie spustoszenie, jeśli chodzi o wpływu do budżetu państwa. Nie rozwiązana też pozostaje sprawa Naftoportu, rurociągów produktowych i Petrobalticu.
 
 Zmiana programu
 
 Program Restrukturyzacji i Prywatyzacji Sektora Naftowego przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 15 lipca 1995 roku z późniejszymi zmiany przestał obowiązywać w momencie zatwierdzenia przez Radę Ministrów - 24 września 2002 - Strategii dla Przemysłu Naftowego w Polsce.
 Kluczową koncepcję w tym Programie określono jako proces stworzenia warunków stabilnego wzrostu gospodarczego oraz konkurencyjności przedsiębiorstw działających w Polsce, w perspektywie wejścia do Unii Europejskiej.
 Nie zmieniły się cele działania - podkreśla Maciej Gierej. Nadal musimy dbać o zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju i ciągły rozwój sektora wydobycia i przetwórstwa ropy naftowej. Odpowiadamy także rozwój polskiego przemysłu petrochemicznego.
 
 Gdańsk - w toku...
 W październiku ubiegłego roku wygasła oferta konsorcjum Rotch – Łukoila na zakup akcji RG SA i w tym miesiącu miejsce rosyjskiego inwestora zajął PKN Orlen. Cały czas Nafta Polska pracuje nad ofertą Rotcha i PKN.
 Według założeń nowej strategii dotyczącej Rafinerii Gdańskiej formy prywatyzacji gdańskiej firmy zakładają: udostępnienie akcji RG SA inwestorom branżowym lub finansowym dopuszczając formę oferty publicznej, podwyższenie kapitału zakładowego rafinerii. Przewiduje się także możliwość udostępnienia akcji z podwyższonego kapitału inwestorom lub wniesienie akcji lub majątku rafinerii południowych i/lub udziałów Petrobaltic do RG SA.
 - Można analizować różne warianty i formy prywatyzacji - mówił M. Gierej. Najważniejszym warunkiem tego procesu jest jednak zapewnienie rafinerii optymalnego programu inwestycyjnego i restrukturyzacyjnego uwzględniającego procesy globalizacji i konsolidacji w sektorze paliwowym.
 
 
 Restrukturyzacja
 - Zarząd Rafinerii Gdańskiej z powodzeniem realizuje dziś program restrukturyzacji wewnętrznej oraz restrukturyzacji wychodzącej naprzeciw rafineriom południowym w zakresie wspólnych obszarów działania - podkreślił M. Gierej. Prace z obu stron prowadzone są z dużą intensywnością.
 - Zarówno Nafta Polska jak i zarząd Rafinerii Gdańskiej nie mogły sobie pozwolić na dalsze wstrzymywanie procesu restrukturyzacji. Trzeba powiedzieć uczciwie, że do niedawna Rafineria Gdańska była najmniej zrestrukturyzowaną spółką w polskim sektorze naftowym. Trzeba było działać i dlatego z pełną aprobatą przyjęliśmy koncepcję pracy nowego zarządu nad zmianą struktury rafinerii, która uczyni z niej nowoczesny podmiot mogący sprostać dzisiejszym wyzwaniom rynkowym.
 
 Robert Stępniak
 |  
 
 
 |  | 
 
 
 |