Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 07/2007

Elektrownia atomowa w Ignalinie


Litewski Sejm zatwierdził ustawę która zezwala na budowę nowej elektrowni atomowej w Ignalinie oraz reguluje jej prawne, finansowe i organizacyjne ramy budowy. Ustawa zakłada m.in., że Litwa będzie kontrolować 34 proc. akcji nowej elektrowni. Reszta udziałów przypadnie pozostałym uczestnikom projektu: Łotwie, Estonii i Polsce, którzy dopiero zamierzali renegocjować zasady podziału akcji nowej elektrowni.

Na początku czerwca premierzy tych państw skierowali pisemny apel do władz Litwy o nieprzyjmowanie ustawy przed lipcowym spotkaniem premierów. Mimo tego ustawa została skierowana do litewskiego Sejmu, gdzie uzyskała blisko 90-proc. poparcie posłów. Władze Litwy konsekwentnie podkreślają, że odpowiedzialność i ryzyko wiążące się z ulokowaniem elektrowni na Litwie powinno mieć odzwierciedlenie w odpowiedniej liczbie akcji. W tej samej proporcji Litwa chce dzielić koszty budowy. I choć przewidywany koszt inwestycji jest równy aż 24 mld zł, państwo chce wydać na budowę elektrowni ok. 8,2 mld zł. Pierwszy reaktor nowej siłowni powstanie już w 2015 roku.

Wiceprzewodniczący partii chrześcijańsko-demokratycznej CDU Roland Koch ostrzega przed wpływami rosyjskiego Gazpromu w Niemczech. Uważa on, że Niemcy muszą się bronić przed wykupywaniem ważnych przedsiębiorstw przez Rosję i Chiny. Roland Koch twierdzi, że nie można dopuścić do tego by takie państwowe przedsiębiorstwa jak rosyjski Gazprom posiadały wszystko w jednym ręku - od złóż gazu i ropy po własność niemieckich dystrybutorów energii. Domaga się - w związku w tym - uchwalenia jeszcze w tym roku przepisów chroniących niemieckie przedsiębiorstwa przed niechcianymi inwestorami z zagranicy. Koch wskazuje na podobne francuskie i amerykańskie przepisy chroniące kluczowe resorty narodowej gospodarki.

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ujawnił, że kraj ten zamierza zrezygnować z usług koncernu RosUkrEnergo, który pośredniczy w dostawach rosyjskiego gazu. Ta decyzja - zdaniem analityków - może doprowadzić do tego, że Ukraina będzie musiała zapłacić za rosyjski gaz nie 135 dolarów, a aż do 300 dol. za tys. m sześc. Eksperci uważają, że Ukraina nie może rezygnować z pośrednika, nie mając porozumienia np. z Turkmenistanem.

Amerykański producent samochodów Ford Motor i firma energetyczna Southern California Edison (SCE) utworzą niecodzienny sojusz. Celem porozumienia będzie stworzenie nowej generacji samochodów elektrycznych wykorzystujących technologię hybrydową.

MOL może wykupić nawet 50 proc. akcji własnych w ramach obrony przed przejęciem przez austriacki koncern OMV. MOL kupił około 10 proc. walorów w niespełna tydzień od momentu, kiedy OMV poinformował o swoich zakusach. MOL ma ponad 30 proc. akcji własnych ulokowanych w bankach.

Kazachstan zamierza wykupić udziały w amerykańskiej firmie, budującej reaktory atomowe. Transakcja warta prawie pół miliarda dolarów, pozwoli państwowej firmie z Azji na zwiększenie sprzedaży wydobywanego u siebie uranu. Z drugiej strony Amerykanie otrzymają dostęp do bogatych złóż radioaktywnego pierwiastka w środkowoazjatyckiej republice. Państwowa firma Kazatomprom wykupi dziesięcioprocentowy udział w amerykańskim koncernie Westinghouse od japońskiej Toshiby, posiadającej dotychczas 77 procent jego akcji. Związek miedzy firmami ma pomóc także w transferze nowoczesnych technologii do Kazachstanu. Porozumienie w sprawie transakcji zostało poprzedzone kwietniową wizytą szefa Toshiby i japońskiego ministra gospodarki w Kazachstanie.

Rosyjska Duma wyraziła zgodę na powołanie przez Gazprom i Transnief jednostek zbrojnych do ochrony rosyjskich ropociągów i gazociągów. Decyzja ta jednak wywołała wiele kontrowersji; jej przeciwnicy argumentują, że spowoduje ona lawinę i wkrótce inne przedsiębiorstwa będą chciały tworzyć własne uzbrojone oddziały. Zwolennicy nowego prawa uważają natomiast, że wobec możliwych zagrożeń atakami terrorystycznymi, specjalna ochrona sieci jest konieczna. Poza tym podają przykład zachodnich koncernów, jak Shell i BP, które otrzymały ofertę ochrony platform wiertniczych i instalacji ze strony NATO. Formalnie oba koncerny mogą powołać oddziały ochrony wyposażone jedynie w broń ręczną i strzelby, i to wyłącznie do pilnowania rurociągów. Będą one jednak rozlokowane na całym terytorium Rosji.

KE zgodziła się, by to włoski Enel i hiszpańska Acciona przejęły koncern Endesa. KE uznała, że transakcja o wartości 42 mld euro nie spowoduje nadmiernej koncentracji na rynku i nie zagraża ona konkurencji. W ten sposób ostatecznie z walki o przejęcie hiszpańskiej firmy odpadł niemiecki E.ON. Niemcy będą mogli wykupić tylko część majątku hiszpańskiej Endesy, ale w porównaniu z tym, co dawałoby im przejęcie całej firmy, zyska niewiele. E.ON będzie mógł przejąć aktywa Endesy we Francji, Włoszech i Turcji, czyli poza Hiszpanią, choć właśnie na tym rynku szczególnie mu zależało.

Jak poinformował specjalistyczny norweski magazyn "Petro&Industri", Norwegia odkryła na polu Asgaard, nowe, bogate zasoby gazu. Pole Asgard położone jest na Morzu Norweskim. Należy ono do kilku spółek naftowych (31 proc. udziałów w polu posiada Statoil ASA, który jest także operatorem pola). Nowego odkrycia dokonano w wyniku wierceń prowadzonych z platformy poszukiwawczej "Stena Don". Głębokość morza w tym miejscu wynosi 297 metrów, a pokłady gazu zalegają na głębokości ok. 2.450 metrów pod morskim dnem. Wstępnie ocenia się ich zasobność na od 1 do 3 mld metrów sześciennych gazu. Prace poszukiwawcze mają być ostatecznie zakończone w 2008 r.; odwiert będzie wówczas gotowy do dalszych zabiegów przygotowujących złoże do eksploatacji.

OMV, austriacka spółka energetyczna, która niedawno powiększyła prawie dwukrotnie (do 18,6 proc.) pakiet akcji MOL i bez powodzenia zaproponowała mu fuzję, chce zawrzeć z Madziarami układ — twierdzi budapeszteński dziennik ekonomiczny „Vilaggazdasag”. Jego zdaniem, OMV chce posiadane akcje MOL wymienić na znaczące udziały w magazynach gazu i sieci przesyłowej, które obecnie należą do węgierskiego konglomeratu. Gazeta podaje, że Austriacy mogą wkrótce złożyć ofertę na 25-procentowy pakiet w segmencie gazowym, którego jeszcze niedawno MOL chciał się pozbyć. Sęk w tym, że OMV oficjalnie temu zaprzecza. Analitycy twierdzą jednak, że byłoby to bardzo korzystne dla Austriaków posunięcie: OMV przejąłby duże magazyny, budowane przez Węgrów wspólnie z Gazpromem. Mają one służyć do składowania paliwa z Rosji i centralnej Azji, które zasili rynki europejskie. „Vilaggazdasag” przypomina, że Gazprom jest związany umową nie tylko z MOL, ale również z OMV. Dzięki partnerstwu z Austriakami chce powiększyć i tak już duże wpływy w regionie. Rynek spekuluje też, że rosyjski gigant energetyczny rozmawia o przejęciu 50 proc. Emfeszu, największego węgierskiego dystrybutora gazu, ale Gazprom temu zaprzecza.

General Electric może zdobyć co najmniej jeden duży kontrakt na udział w budowie elektrowni jądrowej w krajach bałtyckich, Polsce czy innym kraju Europy Wschodniej - powiedział w wywiadzie dla fińskiego dziennika „Kauppalehti” - Jeff Immelt, prezes koncernu.

Gazprom planuje wydać pół miliarda dolarów na skupienie swoich własnych akcji, aby zatrzymać spadek ich ceny i dać państwu większość udziałów w przedsiębiorstwie. Wiceprezes Gazpromu, Andriej Krugłow, powiedział, że zakup akcji jest zaplanowany na przyszły rok. Zdaniem ekspertów i menadżerów, zakup akcji podbije ilość posiadanych przez rosyjskie państwo udziałów w Gazpromie z obecnych ponad 49 procent, do ponad 50.

Shell przygotowuje się do największego w obecnym dziesięcioleciu programu wierceń podmorskich w rejonie Alaski, gdzie może kryć się 25 proc. światowych zasobów ropy i gazu. Możliwe do eksploatacji zasoby podmorskie pod Oceanem Arktycznym w pobliżu Alaski eksperci oceniają ogółem na 8 miliardów baryłek ropy i 900 miliardów metrów sześciennych gazu. W pierwszej fazie poszukiwań Shell dokona kilkunastu wierceń na morzu Beauforta, 50 kilometrów od wybrzeża Alaski. Jeśli wiercenia próbne się powiodą, inne koncerny, wśród nich hiszpański Repsol, norweski Norsk Hydro i amerykański Conoco- Philips, prawdopodobnie przystąpią do poszukiwań w tym rejonie. Plany poszukiwawcze i eksploatacyjne Shella napotkały silny sprzeciw lokalnych władz na Alasce i ekologów, ale nie przeszkodziło to koncernowi w uzyskaniu zezwolenia naszego rządu na rozpoczęcie wierceń.

INA - chorwacki potentat paliwowy znalazł się w kręgu zainteresowania Kazachstanu. Nursułtan Nazarbajew, prezydent Kazachstanu goszczący w Zagrzebiu, zapowiedział, że jego kraj gotów jest eksportować kaspijską ropę do Chorwacji. - Planujemy wziąć udział w prywatyzacji spółki, której 44 proc. udziałów posiada chorwacki rząd - poinformowało kazachskie ministerstwo energii i zasobów naturalnych. Nazarbajew wspomniał też o ewentualnych inwestycjach kazachskich w sektor paliwowy bałkańskiej republiki. Z kolei Josip Petrovic, dyrektor wykonawczy INA, zaprosił koncern KazMunaiGaz do uczestnictwa w eksploatacji złóż gazu w Chorwacji. Prawdopodobnie to właśnie KazMunaiGaz może wziąć udział w prywatyzacji chorwackiej spółki. Na udziały INA apetyt ma też węgierski MOL notowany na warszawskiej giełdzie. Teraz Węgrzy mają 25 proc. plus jedną akcję w koncernie z Chorwacji. Obecnie INA jest największą spółką z udziałem państwa. W jej portfelu znajduje się 450 stacji benzynowych i dwie rafinerie o mocach produkcyjnych 7 mln ton rocznie.

Szykuje się poważny spór na linii OPEC - Stany Zjednoczone. Amerykańscy kongresmeni szykują ustawę, która ma umożliwić pozywanie krajów OPEC za manipulacje cenami tego surowca. Gra idzie o ropę, a właściwie jej ceny. Pomysł nie jest nowy. Po raz pierwszy pojawił się latem 2000 r., gdy koszt zatankowania galonu ropy w USA sięgnął 1,5 dol. Wówczas to senator Herbert H. Kohl złożył projekt ustawy, która pozwalałaby pozywać członków międzynarodowego kartelu naftowego OPEC zgodnie z amerykańskim prawem antytrustowym. Wówczas jednak przywódcy Kongresu uznali, że pomysł demokratycznego senatora z Wisconsin - zwany NOPEC - nie rokuje na przyszłość i donikąd nie prowadzi. Teraz benzyna kosztuje prawie trzy dolary za galon i inicjatywa Kohla stała się jednym z filarów powstającej w Kongresie ustawy energetycznej. Popiera ją wielu deputowanych, a to oznacza, że propozycja ta ma duże szansę, by wylądować na biurku prezydenta Busha. Biuro Budżetowe Białego Domu (OMB) podało, że doradza prezydentowi zawetowanie NOPEC, bo możliwość pozywania OPEC może skutkować różnymi prawnymi, politycznymi i ekonomicznymi konsekwencjami dla USA. Problem jednak w tym, że ustawa zawiera też rozwiązania, które Bush popiera. Jest to m.in. możliwość wprowadzenia na poziomie federalnym zwiększonego zużycia paliw alternatywnych, np. etanolu. W ubiegłym miesiącu Senat włączył NOPEC do swojego projektu ustawy energetycznej stosunkiem głosów 70 : 23. Zwolennicy ustawy twierdzą jednak, że nie chodzi tylko o propagandowy ukłon w stronę wyborców.

Węgierski Urząd ds. Energii (MEH) przyznał MOL koncesję na obrót gazem.

Prezes austriackiego koncernu naftowego OMV zapewnia, że plany dywersyfikacji dostaw gazu nie są skierowane przeciwko Rosji. Wolfgang Ruttenstorfer powiedział, że dobre relacje jego firmy z rosyjskim Gazpromem mają kluczowe znaczenie i nie dopuściłby do narażenia ich na pogorszenie. OMV uczestniczy w projekcie gazociągu Nabucco, który omija Rosję.

Do 2012 r. popyt na ropę będzie rósł średnio 2,2 proc. rocznie - wynika z raportu Międzynarodowej Agencji Energii. Szacowano, że będzie rósł o 2,0 proc. I choć produkcja biopaliw w 2012 r. będzie dwukrotnie wyższa i sięgnie 1,75 mln baryłek dziennie, nie zrekompensuje to niedoboru ropy i innych surowców do produkcji paliw.

BP wstrzymał wypłatę odpraw b. prezesowi Johnowi Browne'owi i szefowi działu rafinacji Johnowi Manzoniemu. Byli szefowie nie otrzymają pieniędzy do czasu ogłoszenia przez sąd wyroku w procesie wszczętym przez udziałowców. Koncern zarzuca im i 37 innym członkom dyrekcji złe zarządzanie koncernem.

Gazprom - obecnie największa firma gazowa na świecie - planuje zainwestować astronomiczną kwotę 420 miliardów dolarów do 2030 roku. Jednak plany Gazpromu są w Europie odbierane jako mocno kontrowersyjne. Gigantyczne pieniądze mają posłużyć do sfinansowania nie tylko budowy rurociągów i eksploatacji nowych złóż, ale też ekspansji na zagraniczne rynki i próby przejęcia różnych firm, zwłaszcza w Europie. O planach inwestycyjnych Gazpromu mówił niedawno jeden z szefów koncernu - Dmitrij Miedwiediew, zapewniając, że "firma ma pieniądze". Nie ujawnił jednak ani harmonogramu, ani listy projektów. Nie jest wszakże tajemnicą, że Gazprom potrzebuje kilkudziesięciu miliardów dolarów, by przygotować nowe pola naftowo-gazowe do eksploatacji, zwłaszcza że nie chce się nimi dzielić z zagranicznymi inwestorami, a tym, którzy już dawno zdobyli licencje na wydobycie, odbiera udziały. Wszystko odbywa się jednak zawsze formalnie i zgodnie z prawem. Gazprom nie chce udostępniać nawet najtrudniejszych złóż, choć ich przygotowanie do produkcji jest bardzo kosztowne. Poszukuje tylko partnerów, którzy dostarczą technologie. Tak najprawdopodobniej będzie z uruchomieniem wydobycia na Morzu Barentsa (złoże sztokmanowskoje), którego koszty szacuje się na 20-30 mld dol. Ostatnio złożami musiała się podzielić z Gazpromem firma TNK BP, która przygotowuje eksploatację pola kowiktyńskiego we wschodniej Syberii. Rosjanie mają zapłacić za udziały ok. 900 mld dol., poza tym planują wejść do spółki z TNK BP, co będzie kosztować kolejne 3 mld dol.

Rosyjska Rosnieft i RoyalDutchShell zawarły umowę o szerokim partnerstwie strategicznym, które przewiduje wspólną realizację przedsięwzięć naftowo-gazowych. Obie grupy będą razem szukać nowych złóż, eksploatować je i przerabiać ropę i gaz w Rosji i w innych krajach.

Vattenfall zainwestuje ok. 5 mln zł (13 mln koron szwedzkich) w projekt realizowany w ramach podstawowego programu badawczego na Uniwersytecie Uppsala w Szwecji. Jego celem jest opracowanie technologii wykorzystywania energii fal morskich. W trakcie projektu zostaną przebadane i przeanalizowane możliwości wytwarzania energii z ruchu fal morskich. Prace będą prowadzone w instalacji badawczej w Skagerrak, położonym około 2 kilometrów na zachód od Lysekil i półwyspu Islandberg - na zachodnim wybrzeżu Szwecji. W obszarze badawczym Islandsberg uzyskano pozwolenie na budowę dziesięciu generatorów, które powstawać będą stopniowo do 2009 roku. Pomysł przeprowadzenia badań nad energią fal powstał, by wesprzeć dążenie Unii Europejskiej do zwiększenia udziału energii odnawialnej w bilansie energetycznym krajów europejskich do 20 procent do roku 2020. Wielka Brytania i Irlandia ogłosiły niedawno plany poważnych inwestycji w badania nad energią fal morskich, co ułatwi wprowadzenie nowych rozwiązań energetycznych.

Gazprom może zezwolić zagranicznym koncernom na eksploatowanie gigantycznych złóż gazowych Sztokman, na Morzu Barentsa, na warunkach partnerskich – wynika z wypowiedzi wiceprezesa Gazpromu Aleksandra Miedwiediewa dla brytyjskiego "Financial Timesa". Ten "nowy model" współpracy, negocjowany przez Gazprom z innymi koncernami, polegałby na dopuszczeniu przez Gazprom "zagranicznym partnerów do udziału w zyskach ekonomicznych, uczestnictwie w zarządzaniu oraz ryzyku przemysłowym, handlowym i finansowym". Jeśli doniesienia te się potwierdzą, oznacza to całkowity zwrot w stosunku do deklaracji zarządu Gazpromu z października, gdzie ogłoszono, że koncern będzie sam eksploatował złoża sztokmanowskie, bez udziału inwestorów zagranicznych. Według Miedwiediewa, produkcja ma ruszyć w 2013 roku, a pierwsze dostawy gazu skroplonego przewidziane są rok później. Projekt zakłada wydobywanie w pierwszej fazie 22,5 mld m3 gazu rocznie (a docelowo - 67,5 mld m3), budowę fabryki gazu skroplonego o mocy produkcyjnej 15 mln ton rocznie oraz ułożenie gazociągu łączącego złoże z fabryką.




 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator