Artykuł opublikowany pod adresem:     http://gigawat.net.pl/article/articleprint/976/-1/75/

100 turbin wiatrowych na Opolszczyźnie?


Informacje Numery Numer 04/2007

Do 2011 roku w gminie Walce na Opolszczyźnie ma zostać zainstalowanych do 100 turbin wiatrowych. Inwestycję, której koszt to ponad 200 mln euro, zrealizuje spółka Clean Energy z Meklemburgii. Wiatraki staną pomiędzy Rozkochowem, Walcami i Dobieszowicami. Maksymalnie będą wytwarzać 250 MW energii.

Gamesa Energia Polska, należąca do hiszpańskiej Gamesy zajmującej się m.in. produkcją turbin wiatrowych i produkcją energii elektrycznej z wiatru, chce zbudować na Podkarpaciu farmy wiatrowe o mocy blisko 60 MW. Wartość inwestycji szacowana jest na ponad 60 mln euro (ok. 220 mln zł).

Orlen pod wodzą Piotra Kownackiego chce wydać ok. 1 mld zł na rozbudowę w IKS Solino podziemnych kawern solnych - magazynów ropy i gazu. - Plan jest rozłożony na kilkanaście lat - mówi Dawid Piekarz, rzecznik PKN Orlen. W ubiegłym roku spółka wydała na inwestycje 1,94 mln zł.

Komisja Europejska po raz kolejny upomniała w Polskę za niezgodny z przepisami unijnymi podatek akcyzowy od energii elektrycznej.. Komisja stwierdziła naruszenie zobowiązań traktatowych Polski i skierowała formalny wniosek o dostosowanie systemu opodatkowania energii elektrycznej do unijnego prawa. Postępowanie KE może się zakończyć przed unijnym trybunałem w Luksemburgu. W naszym kraju płatnikami akcyzy są wytwórcy energii elektrycznej, podczas gdy - zgodnie z przepisami unijnymi - powinny płacić ją firmy sprzedające energię.

Były premier i poseł Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek uważa, że Polskę stać na zbudowanie dwóch bloków energetycznych, które w ogóle nie będą emitowały dwutlenku węgla - napisała Rzeczpospolita.-Mamy prawie 5 proc. energii odnawialnej i 95 proc. uzyskiwanej z węgla kamiennego i brunatnego. Jesteśmy najbezpieczniejszym energetycznie krajem Europy, jeśli chodzi o produkcję prądu elektrycznego. Możemy jednak stracić tę przewagę, jeśli nie nauczymy się produkować energii elektrycznej bez emisji gazów cieplarnianych - mówił podczas konferencji poświęconej technologii czystego węgla Jerzy Buzek.

Południowy Koncern Energetyczny, drugi pod względem wielkości krajowy producent energii, rozpoczyna w tym miesiącu drugi etap rozmów w sprawie odbudowy elektrowni Halemba (440 MW) i Blachownia (100–200 MW). Decyzje o wyborze partnerów inwestycyjnych PKE chce podjąć jeszcze w tym roku.– Jest grupa firm zainteresowanych wspólną eksploatacją tych elektrowni, ale są też podmioty skłonne zainwestować środki w zamian za gwarancję dostaw energii z tych bloków przez określony czas. Nie wybraliśmy jeszcze konkretnego modelu – mówi Paweł Gniadek, rzecznik prasowy PKE. Halembę chcą odbudowywać koncerny E.ON, RWE, ESB International, Sempre Energy i JES Energy, a Blachownię dodatkowo także Energetyka Rokita (PCC). Niemieckie E.ON i RWE oraz amerykańska Sempre Energy to światowa pierwsza liga, ESB to duża firma irlandzka, co potwierdza zainteresowanie polską energetyką. Wiele z tych firm może być także zainteresowanych wzięciem udziału w jej prywatyzacji. PKE wejdzie w skład Energetyki Południe, jednej z czterech grup energetycznych tworzonych przez rząd, której sprzedaż przez giełdę planowana jest na ten lub przyszły rok.
Aktualnie koszt budowy 1 MW szacuje się nawet na 1,3–1,5 mln euro, co oznaczałoby, że inwestycje w Blachowni i Halembie będą łącznie kosztowały ponad 500 mln euro. Przy tym Blachownia i Halemba to tylko wierzchołek zamierzeń inwestycyjnych PKE. Aby zachować 13–14-proc. udział w rynku energii, firma zakłada utrzymanie mocy wytwórczych na dotychczasowym poziomie około 5 tys. MW. Do 2020 roku firma chce oddać do użytku kilka nowych bloków i wydać na modernizację prawie 11 mld zł.

Ministerstwo Skarbu poinformowało o udzieleniu Dalkii Polska wyłączności negocjacyjnej w procesie prywatyzacji Elektrociepłowni Tychy S.A. w upadłości. Ze stanowiskiem tym nie zgadza się Energetyka Dwory, również zainteresowana zakupem wspomnianej EC.

Gdyby Kazachstan nie chciał uczestniczyć w uruchomieniu magistrali transportu ropy z Morza Kaspijskiego przez Odessę - Brody - Gdańsk, to można wziąć pod uwagę surowiec azerski - uważa prezydent Lech Kaczyński. - Zasoby Azerbejdżanu, choć mniejsze niż kazachskie, są bardzo poważne; są też odpowiednie rezerwy, które pozwolą, by rurociąg o którym mówimy, funkcjonował - powiedział Lech Kaczyński. Dodał również, że możliwe są także przedsięwzięcia związane z importem azerskiego gazu do Europy.

Ministerstwo Skarbu Państwa pobierze raczej tylko niewielką dywidendę ze spółek energetycznych BOT - Górnictwo i Energetyka i Południowego Koncernu Energetycznego (PKE), ze względu na inwestycje odtworzeniowe realizowane przez te firmy, wynika z wypowiedzi wiceministra skarbu Michała Krupińskiego. Podkreślił jednak, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych kwotach. "Mamy jeszcze trochę czasu, aby podjąć decyzje" - powiedział. BOT GiE SA, jako właściciel 69% akcji tzw. pięciu spółek parterowych, miał 442,9 mln zł zysku netto w 2006 roku, a PKE miał 255 mln zł zysku netto. Obecnie BOT buduje blok energetyczny o mocy 833MW w Bełchatowie i wartości ok. 900 mln euro, natomiast PKE buduje blok o mocy o mocy 460 MW w Elektrowni Łagisza, o wartości ok. 500 mln euro.

Ministerstwo Skarbu Państwa zamierza wkrótce wycenić posiadane przez Skarb Państwa tzw. resztówki w Elektrociepłowniach Warszawskich (Vattenfall Heat Poland), Górnośląskim Zakładzie Energetycznym (Vattenfall Distribution) i Elektrowni Skawina, aby odsprzedać je inwestorom strategicznym w tych podmiotach - szwedzkiemu Vattenfallowi w dwóch pierwszych i czeskiemu CEZ, poinformował wiceminister skarbu Michał Krupiński. Dodał, że sprzedaż tych pakietów jest zapisana w kierunkach prywatyzacji na 2007 rok. W końcu 2004 roku MSP otrzymało już od Vattenfalla ofertę odkupienia mniejszościowych pakietów (po 25%) akcji w EW i GZE. Według cen transakcji z pierwszych etapów prywatyzacji tych firm, pakiet akcji GZE, które ma Skarb Państwa jest wart ok. 210 mln euro (ok. 840 mln zł), a EW prawie 129 mln USD (ok. 390 mln zł). Czeska grupa energetyczna CEZ, liczyła, że jeszcze w 2006 roku zakupi od Skarbu Państwa 25-proc. resztówkę Elektrowni Skawina, w której posiada 75% akcji. Jednakże nie udało się tego zrealizować. CEZ chce też odkupić 11-proc. resztówkę Elektrociepłowni Chorzów Elcho, drugiej polskiej spółki, w której ma większościowy udział. W odróżnieniu od Skawiny, której akcje ma bezpośrednio SP, resztówkę Elcho posiada należąca w 100% do skarbu Elektrociepłownia Chorzów.

Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało w komunikacie, że w dniu 4 kwietnia 2007 r. została podpisana umowa sprzedaży 673 należących do Skarbu Państwa akcji Elektrowni Rybnik. Nabywcą pakiety, który stanowi 0,0017% kapitału zakładowego, jest EDF. Sprzedaży dokonano za cenę 8,5445 USD za jedną akcję, tj. za łączną kwotę 5.750,44 USD.

PGNiG nie zgodzi się na proponowane w przez Bartimpex zmiany w akcjonariacie spółki GasTrading. Bartimpex zaproponował zwiększenie udziału Gazprom Eksportu w GasTradingu. Sprawa ta ma być omawiana na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu pod koniec kwietnia, ale z informacji "Rz" wynika, że główny udziałowiec GasTrading, jakim jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, odrzuci ten pomysł. Dziennik wyjaśnia, że obecny układ właścicielski jest korzystny dla PGNiG, które posiada największy pakiet akcji - ponad 43 proc. Stało się to po tym, jak Gazprom nie skorzystał z objęcia akcji nowej emisji i w efekcie jego udział w GasTradingu spadł o ponad połowę, do niespełna 16 proc.

Uwolnimy operatorów sieci energetycznych do 1 lipca — zapewnia resort gospodarki. Robi dobrą minę do złej gry, a problemy się piętrzą. Krzysztof Tchórzewski, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za energetykę, który zastąpił zdymisjonowanego z tej funkcji Tomasza Wilczaka, przekonuje, że — mimo opóźnienia w realizacji rządowego planu restrukturyzacji i konsolidacji branży — najważniejsze sprawy uda się załatwić na czas. Polska jest zobowiązana do powołania niezależnych operatorów sieci dystrybucyjnych do połowy roku, bo od 1 lipca powinien zacząć działać w pełni uwolniony rynek energii. Obecnie sieci wciąż kontrolują zakłady energetyczne zajmujące się także obrotem energią. Zdaniem wiceministra, warunkiem powodzenia, jest szybkie ucięcie dyskusji nad szczegółami programu.

Ministerstwo Skarbu Państwa dopuszcza, aby Grupa Energetyczna Centrum, która może jeszcze w 2007 roku zadebiutować na giełdzie, składała się tylko z Elektrowni Kozienice i dystrybutora energii Enea, bez udziału Kopalni Węgla Kamiennego Bogdanka, jak wcześniej planowano, poinformował Michał Krupiński, wiceminister skarbu odpowiedzialny za sektor energetyczny.

Planuje się, że po ofercie i udostępnieniu akcji pracowniczych pod kontrolą państwa ma pozostać 51% kapitału holdingu. Ostatnio pracownicy Bogdanki sprzeciwili się pomysłowi resortu, aby włączyć do większej grupy kopalnię, zaopatrującą w paliwo m.in. Elektrownię Kozienice. Domagają się indywidualnej prywatyzacji giełdowej.

Kompania Węglowa zapowiada podjęcie rozmów z elektrowniami w prawie podwyżki cen węgla. Władze Kompanii chcą wzrostu cen o 12 do 15 proc., według nich obecny poziom cen oznacza sprzedaż poniżej kosztów. Średnia cena tony węgla dla energetyki nie przekracza 150 zł, przy średnich kosztach produkcji przekraczających 160 zł za tonę. W ubiegłym roku tona węgla dla krajowej energetyki kosztowała 17 zł taniej od średniej ceny węgla dla wszystkich odbiorców, a także mniej od cen węgla sprzedawanego na potrzeby elektrowni zagranicznych. Prezes Kompanii Grzegorz Pawłaszek wyjaśnia, że efektem podwyżek powinien być sprawiedliwszy podział środków, uzyskiwanych ze sprzedaży energii, tak aby wzrost cen w większej części przekładał się na wytwórców energii i branżę górniczą, zamiast na przesył i dystrybucję. Jego zdaniem, mechanizm wzrostu cen węgla zawarty w wieloletnich umowach z energetyką nie gwarantuje opłacalności sprzedaży. W części mechanizm ten uzależnia wzrost cen węgla od wzrostu cen energii, a ten był ostatnio niewielki i nie przekładał się na ceny węgla. Jednocześnie prezes Pawlaszek zapowiedział, że podwyżka będzie w najbliższym czasie konsultowana z przedstawicielami elektrowni oraz Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Jak wyjaśnił uzgodnienia w tym gronie są konieczne, bo wzrost cen węgla musi przełożyć się na wzrost cen energii u wytwórców i dystrybutorów.

Wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Tadeusz Zwierzyński, odpowiedzialny za projekt budowy terminalu LNG w Świnoujściu powiedział, że w 2011 terminal ma przyjąć 2,5 mld m sześc. gazu skroplonego, cztery lata później ma to być już 5 mld m sześc., a po rozbudowie nawet 7,5 mld m sześc. gazu rocznie. „Rzeczpospolita” zwraca jednak uwagę, że PGNiG nie znalazło jeszcze dostawców surowca, na co ma czas do listopada, bo wkrótce potem powinna zapaść formalna decyzja o rozpoczęciu budowy terminalu. Zdaniem gazety mało prawdopodobne jest, aby dostawcą takim został algierski Sonatrach, bo koncern ten jest zainteresowany wykorzystaniem terminalu w Świnoujściu tylko do sprzedaży niewielkich ilości swojego gazu bezpośrednio polskim odbiorcom. Nie ma również żadnej pewności, że tak się stanie, bo algierska firma po prostu sprawdza różne europejskie terminale.

W ocenie Rzeczpospolitej, wobec takiej sytuacji, możliwe jest, że przez pierwszy rok lub dwa lata działania terminalu w Świnoujściu trzeba będzie kupować gaz na podstawie jednorazowych umów typu spot.

Węgierski Emfesz, który stracił kontrakt z ZA Puławy, bo nie mógł im dostarczyć środkowoazjatyckiego gazu, otrzymał kolejny cios. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nie dopatrzył się działania w zmowie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) i operatora systemu przesyłu gazu Gaz Systemu. Wniosek w tej sprawie do UOKiK skierował Urząd Regulacji Energetyki (URE). To od PGNiG i Gaz Systemu zależało i zależy nadal, kto będzie dostarczał gaz polskim odbiorcom. Gaz System bowiem wydaje zgodę na przesył gazu krajowymi gazociągami, a PGNiG jest jedynym właścicielem magazynów gazu w Polsce. Nowi dostawcy na rynku muszą budować własne magazyny lub dzierżawić je od PGNiG, któremu nie zależy na ułatwianiu życia konkurentom.

Całkowity koszt budowy gazoportu na gaz skroplony (LNG) w Świnoujściu, przy założeniu realizacji trzech etapów rozbudowy do przepustowości 7,5 mld m. sześc., może sięgnąć 440-445 mln euro, poinformował Tadeusz Zwierzyński, wiceprezes PGNiG. W 2015 roku ma być zrealizowany II etap, przewidujący osiągnięcie przepustowości 5 mld m. sześc.

Jest zgoda na zakup przez PERN gdańskiego Siarkopolu. Powstaną tu magazyny na ropę - na wypadek gdyby Rosjanie zakręcili kurek. 30 marca walne zgromadzenie spółki (de facto minister skarbu) wyraziło zgodę na podniesienie kapitału Siarkopolu i zaoferowanie akcji z nowej emisji Przedsiębiorstwu Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń (PERN).Tego samego dnia decyzję tej treści podjęło także walne PERN. Spółka ma objąć początkowo 51 proc. akcji Siarkopolu.

Organizacje ekologiczne zaapelowały do Brukseli, aby przyjrzała się naszym planom wydawania unijnych środków. Według nich bardzo mało zamierzamy wydać na odnawialne źródła energii. CEE Bankwatch Network wspólnie z organizacją Friends of the Earth Europe przygotowały raport, z którego wynika, że w latach 2007-2013 Polska przeznaczy tylko 1,4 proc. funduszy unijnych na projekty zwiększające oszczędność zużycia energii oraz na rozwój źródeł odnawialnych. Gorsze od nas w tej kategorii są tylko Węgry. Większość unijnych środków ma być przeznaczone na budowę dróg, a to zdaniem ekologów stoi w sprzeczności z unijnymi celami ograniczania emisji CO2, bo między innymi rozbudowa sieci autostrad spowoduje, że w 2013 roku Polska będzie emitować o 31 proc. więcej dwutlenku węgla niż w 2003 roku. Według nich tak jak drukowanie pieniędzy zwiększa inflację, tak budowa szybkich dróg przyzwyczaja ludzi do samochodów.

Rafineria Trzebinia na początku tego roku na skutek wprowadzenia przez resort finansów niekorzystnych rozwiązań fiskalnych musiała wstrzymać produkcję biopaliw i w konsekwencji utraciła 50 proc. przychodów ze sprzedaży. By przetrwać trudny rok, zarząd spółki zadecydował o powrocie do wstrzymanego z końcem 2005 r. przerobu ropy naftowej i sprzedaży produktów ropopochodnych. Trzebinia zawarła w związku z tym umowę z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem (PGNiG) na dostawy zielonogórskiej ropy. Od 28 marca do 31 grudnia 2008 r. PGNiG dostarczy koleją 15 tys. ton ropy naftowej miesięcznie. Szacunkowa wartość umowy została skalkulowana na kwotę 355,74 mln zł.

Ministerstwo Finansów zamierza w przyszłym roku wprowadzić akcyzę na węgiel i koks. Wysokość akcyzy ma być uzależniona od jakości węgla i wyniesie ok. 30 zł za tonę. Komentując te plany Ministerstwa Finansów, Andrzej Sadowski ekspert z Centrum im. Adama Smitha zauważył, że ta decyzja spowoduje, że ciepło stanie się dobrem luksusowym, a to sygnał, że rządzący po prostu wymyślają nowe obciążenia dla obywateli.

22 marca minister gospodarki Piotr Woźniak, wysłał list do konsorcjum Nord Stream, w którym "podkreślono konieczność zachowania zgodności zarówno z przepisami prawa międzynarodowego, jak i z wewnętrznymi uregulowaniami obowiązującymi na terenach podlegających pod jurysdykcję Rzeczypospolitej Polskiej".




| Powrót |

Artykuł opublikowany pod adresem:     http://gigawat.net.pl/article/articleprint/976/-1/75/

Copyright (C) Gigawat Energia 2002