Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 10/2007

Elektrownia z aukcji


Elektrownie wiatrowe jako źródło czystej energii robią zawrotną karierę w Polsce i całej Europie. Elektrownię bądź części do niej można kupić nawet w Internecie, w serwisach aukcyjnych. Na aukcjach dostępne są również kolektory i baterie słoneczne, słupy, reaktory do produkcji biopaliw, stacje transformatorowe, kable oraz wszelkie narzędzia potrzebne w energetyce a nawet odzież robocza. Czy budowa własnej elektrowni będzie wkrótce w zasięgu ręki przeciętnego Kowalskiego?

Na przykład w serwisie Allegro (www.allegro.pl) za cenę wywoławczą 1700 zł możemy kupić uszkodzony wiatrak z prądnicą generującą prąd o napięciu 24V i mocy 500 W, wraz z akumulatorami. Sprzedający zachwala, że przed awarią turbina działała już przy słabym wietrze. Ale choć aukcja się kończy, jeszcze się nikt nie zgłosił.

Za 35 000 można kupić elektrownię o mocy 40 kW. Napięcie nieznane. Wysokość 22 m, a średnica wirnika 17. Sprzedający zamienia swój wiatrak na większy. Zachwala urządzenie jako atrakcyjne dla małych firm. Nie trzeba synchronizować z transformatorem i drogim sprzętem elektronicznym - czytamy w opisie. Chętnych też brak.

Za jedyne 135 000 można kupić elektrownię zdemontowaną w Niemczech. Zbudowana w 1990 r., ma moc 60 kW i napięcie 400 V. Chętnych też brak.

Jako możliwość uniezależnienia się od zakładów energetycznych - biwakom, działkowcom, małym firmom, a nawet jachtom za kwotę od 3 do 15 tysięcy zachwala sprzedający elektrownię o mocy od 400 do 1500 W.

Na innej aukcji sprzedający podaje dodatkowo adres http://www.elektrownia-wiatrowa.pl/ pod którym dowiemy się jak zbudować własną elektrownię. Na jeszcze innej możemy za 500 zł kupić projekt elektrowni oraz znajdziemy link do strony, na której podana jest wiadomość, jak część nakładów na inwestycję mogą odzyskać rolnicy w postaci zwrotu podatku.

Za 299 zł znajdziemy na Allegro aukcję z plikami danych na temat siły i kierunku wiatru w różnych miejscowościach w Polsce. Aukcja jest też czymś w rodzaju publicystycznego informatora na ten temat.

Elektrownie wiatrowe mogą współdziałać z ogniwami słonecznymi. Te na aukcjach kupimy za cenę od 4 do 10 000 zł, w zależności od wielkości wraz z elementami instalacji. Dostępne są również dachowe kolektory słoneczne do podgrzewania wody. Za 25 000 można kupić słup wysokiego napięcia. A za 6000 do 25 000 - stację transformatorową, wieszaną na słupie lub wolnostojącą.

Jeśli się ktoś zniechęci do budowy własnej elektrowni, może kupić sobie kopertę z radziecką elektrownią w tle i Leninem na pierwszym planie za jedyne 4.50 zł, przeróżne pocztówki i książki o tematyce energetycznej również za parę groszy. Za złotówkę można także nabyć licznik prądu Siemensa z 1945 r., a za 22 zł można się zaopatrzyć w elektrownię na korbkę, dającą napięcie 5V, którą można awaryjnie podładować telefon lub laptopa.

Wpisując hasło „reaktor”, nie znajdziemy reaktora atomowego lecz odżywkę dla miłośników siłowni oraz reaktor do produkcji biodiesla za 500 zł, a także książkę na temat planów budowy bomby atomowej przez Hitlera.




 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator