Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 02/2005

Katowicki “Energoprojekt”. Współautor sukcesów krakowskiej energetyki


Nie byłoby dzisiejszej krakowskiej energetyki, gdyby nie katowicki “Energoprojekt”. To katowickie biuro było autorem wielu ważnych rozwiązań, zwłaszcza w dziedzinie źródeł energii. A także wielu śmiałych studiów koncepcji i projektów wstępnych, które być może jeszcze kiedyś ujrzą światło dzienne.

Najpierw była współpraca przy projekcie siłowni Huty wtedy jeszcze Lenina. Największej w owym czasie huty i przez wiele lat największego zakładu produkcyjnego nie tylko Krakowa, ale i Polski. - Jest to typowa elektrociepłownia - wspominają inżynierowie Jerzy Grela i Jan Cyndel - w której dobudowano bardzo duży oddział dmuchaw i sprężarek zasilający w powietrze wielkie piece. To sprawiło, że pod względem energetycznym jest to bardzo skomplikowany organizm. Jego modernizacja, która z całą pewnością będzie musiała nastąpić już niebawem, będzie niezmiernie trudna, bo trzeba będzie zachować ciągłość produkcji. Zresztą w połowie lat 80. przygotowaliśmy dla huty program modernizacji. Siłownia spala nie tylko węgiel kamienny dostarczany ze śląskich kopalń, ale także gaz wielkopiecowy i gaz koksowy.

Później była projektowana Elektrownia Skawina wtedy największa elektrownia w kraju, w której po raz pierwszy w historii polskiej energetyki zainstalowano bloki o mocy 100 MW. Turbozespoły były jeszcze radzieckie, ale kotły już polskie. Zasilała nie tylko sąsiadującą Hutę Aluminium i aglomerację krakowską, ale także północe obszary ówczesnej Czechosłowacji: Zagłębie Ostrawsko-Karwińskie i tamtejszą Hutę Klementa Gottvalda. Jedna z wychodzących ze Skawiny linii 220 kV łączyła wprost polski i czechosłowacki system energetyczny. To właśnie w Skawinie, jeszcze na początku lat 70. przymierzano się do budowy pierwszego w Polsce bloku o mocy 500 MW. Ostatecznie pierwsze “pięćsetki” pojawiły się w Kozienicach.

Elektrociepłownia “Kraków” w Łęgu, budowana w czterech etapach od 1968 do 1982 r., to flagowe dzieło katowickiego “Energoprojektu” i inżyniera Wiktora Garcorza. Jest drugą po warszawskich “Siekierkach” pod względem zainstalowanej mocy termicznej i elektrycznej i pierwsza pod względem osiąganych parametrów ekonomiczno-ruchowych, a także pierwszy sprywatyzowany zakład tego typu w Polsce.
Były jeszcze studia do projektu drugiej niezrealizowanej nigdy krakowskiej elektrociepłowni “Przewóz” i koncepcja elektrociepłowni jądrowej o mocy 4000 MWt planowanej w okolicach Bierunia, mającej zasilać w ciepło zarówno aglomerację krakowską, jak i śląską. Ta koncepcja jednak dość szybko upadła z powodu olbrzymich kłopotów, jakie niosło ze sobą przesyłanie ciepłej wody na tak wielkie odległości i konieczności budowy przepompowni o podobnej wydajności jakich wymagają gazo- i ropociągi.

Projektanci katowickiego “Energoprojektu” znowu pojawili się w Krakowie 20 stycznia 2004 r., gdy w wyniku niekontrolowanego wycieku oleju nastąpił pożar…

Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj

Zamów prenumeratę



 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator