Artykuł opublikowany pod adresem:     http://gigawat.net.pl/article/articleprint/1008/-1/77/

Punkt obsługi klienta w... centrum handlowym. RWE podnosi przyłbicę


Informacje Numery Numer 06/2007

Przez kilka kolejnych lat warszawski Stoen nie miał szczęścia. Jego prywatyzacja w 2002 roku, choć jedna zaledwie z dwóch w sektorze dystrybucji energii elektrycznej rozpalała w Sejmie emocje do białości. Później zdarzyły się dwie awarie energetyczne, które w stolicy widać zbyło znacznie lepiej niż w jakimkolwiek innym mieście.

Konsekwencją był otwarty konflikt z Urzędem Regulacji Energetyki, którego następstwem był brak akceptacji dla przedłożonej do zatwierdzenia taryfy i konieczność pracy na... starej taryfie. Kontrolowany przez niemieckiego potentata energetycznego RWE warszawski Stoen jakże chętnie porównywany przez analityków branży i rynku do Górnośląskiego Zakładu Energetycznego kontrolowanego z kolei przez szwedzkiego Vattenfalla wypadał dość blado.

Teraz w przededniu całkowitego uwolnienia polskiego rynku energii elektrycznej firma podnosi przyłbicę zmienia swój wizerunek, logo oraz nazwę. Przed tradycyjną nazwą Stoen pojawiają się trzy litery właściciela RWE. Teraz już od razu wiadomo, kto jest kto i kto gra pierwsze skrzypce.
O otwarciu na potrzeby klienta mają świadczyć przyjaźnie brzmiące nazwy taryf dla odbiorców indywidualnych: Energia „non stop”i “Energia 10+14”. A także swoista nowość: wprowadzenie punktów obsługi klienta do... centrów handlowych, a więc do miejsc gdzie ludzie przychodzą na zakupy czy na kawę.

W grudniu 2002 roku warszawska spółka zaczęła funkcjonować jako część RWE Energy – jednego z siedmiu segmentów biznesowych Grupy RWE, która jest jedną z trzech największych w Europie firm energetycznych zaopatrujących w energię elektryczną 20 milionów, a w gaz 10 milionów odbiorców oraz zatrudnia 69 tysięcy pracowników, osiągając przychody w minionym roku na poziomie 44 miliardów euro rocznie. RWE w Europie zajmuje trzecie miejsce pod względem dostaw energii i szóste pod względem dostaw gazu. Poza sprzedażą energii elektrycznej i gazu, produkcją energii elektrycznej ze źródeł kopalnych, odnawialnych i energii jądrowej, RWE zajmuje się także poszukiwaniem i wydobyciem ropy. Najważniejsze rynki działania grupy to: Niemcy, Wielka Brytania i kraje Europy Środkowo-Wschodniej.

W Europie Środkowo-Wschodniej grupa wypracowuje już 10 procent wyniku operacyjnego. Jest obecna nie tylko w Polsce, ale i na Węgrzech, Słowacji i w Czechach. Natomiast sam RWE Stoen obejmuje ok. 5,5 proc. rynku polskiego. Od 1 stycznia 2007 grupa RWE funkcjonuje w nowej strukturze. Oprócz kontrolującej RWE Stoen RWE Energy są w niej obecne :RWE Power, która wydobywa węgiel brunatny i wytwarza energię elektryczną z węgla kamiennego, brunatnego, paliwa jądrowego i gazu oraz ze źródeł odnawialnych i jest największym wytwórcą energii w Niemczech. RWE DEA wydobywa gaz i ropę, działa głównie w Europie i Afryce Północnej. RWE Gas Midstream od stycznia 2007 roku odpowiada za działalność w zakresie pozyskiwania gazu, jego przesyłu i magazynowania oraz LNG na rynkach niepodlegających regulacji. RWE Trading jest jedną z czołowych europejskich firm handlujących energią elektryczną, gazem, węglem i ropą oraz instrumentami pochodnymi. RWE npower odpowiada za działalność energetyczną w Wielkiej Brytanii. Zajmuje się wytwarzaniem energii elektrycznej z węgla, gazu, ropy i źródeł odnawialnych, oraz sprzedażą energii elektrycznej i gazu. RWE Systems jest wewnętrznym usługodawcą. Świadczy wiele usług, poczynając od informatyki i zarządzania nieruchomościami, przez centralne zaopatrzenie, do zarządzania kadrami i infrastrukturą.

Celem RWE jest osiągnięcie ekologicznego przełomu w wytwarzaniu energii elektrycznej z węgla. Przedsiębiorstwo zainwestuje około miliarda euro w budowę pierwszej na świecie wielkiej elektrowni prawie całkowicie wolnej od emisji dwutlenku węgla. Elektrownia, o przewidywanej mocy brutto około 450 MW, miałaby rozpocząć produkcję energii już w 2014 roku. Decyzja w sprawie wyboru paliwa – węgiel kamienny lub węgiel brunatny – a tym samym odnośnie lokalizacji zostanie podjęta już niebawem.

Na początku 2007 roku został ogłoszony największy program inwestycyjny w historii koncernu. W ciągu najbliższych pięciu lat RWE zainwestuje do 25 miliardów euro, przede wszystkim w budowę nowych elektrowni, rozbudowę i modernizację sieci elektroenergetycznej i gazowej oraz rozszerzenie działalności w obszarze gazu.

Trzy pytania za pięć dwunasta:

Mówi Magdalena Borek - Dwojak z działu komunikacji przedsiębiorstwa

- Jak RWE Stoen poradziło sobie z koniecznością wydzielenia operatora systemu dystrybucyjnego?

- W związku z wymogami liberalizacji, z RWE Stoen zostanie wydzielona spółka zajmująca się infrastrukturą sieciową - RWE Stoen Operator, która będzie odpowiadała za bezpieczeństwo energetyczne oraz rozwój i eksploatację sieci. Wszystkie funkcje niezwiązane bezpośrednio z tą działalnością, jak obsługa prawna, finansowa, podatkowa, zarządzanie personelem, marketing czy controlling pozostają w spółce matce RWE Stoen.

Struktura RWE Stoen Operator będzie zbliżona do struktury dotychczasowego Departamentu Sieci w STOEN SA. Znajdą się w niej zespoły: Zarządzania Majątkiem Sieciowym, Kierowania Siecią (w tym Zakładowa Dyspozycja Mocy, Centralna Dyspozycja Ruchu, Eksploatacja i utrzymanie Sieci) oraz Serwis Obsługi Sieciowej.

1 lipca 2007 roku RWE Stoen Operator przejmie wszystkie zobowiązania RWE Stoen jako pracodawcy, a pracownicy przeniesieni do nowej spółki zachowają dotychczasowe warunki zatrudnienia.

- Czy RWE Stoen jako koordynator wszystkich poczynań RWE w Polsce ma w swoich planach budowę własnych mocy wytwórczych na “zielonym polu” czyli od zera czy też bardziej zamierza uczestniczyć w prywatyzacji wielkich grup energetycznych, które właśnie wyłoniły się na polskim rynku?

- RWE wielokrotnie deklarowało, że chce rozwijać swoją działalność w Polsce i jest gotowe do dalszych inwestycji. Ewentualne plany biznesowe są jednak ściśle uwarunkowane strategią polskiego rządu i decyzjami politycznymi.

Obecnie RWE jest nie tylko właścicielem RWE Stoen, ale również posiada udziały w: EC Będzin SA, RWE Dea AG oddział w Polsce oraz Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej. Do spółki RWE Stoen natomiast należy m.in. spółka RWE Stoen Contracting, z siedzibą we Wrocławiu, która posiada ok. 50 lokalnych ciepłowni zlokalizowanych w całej Polsce, zaopatrujących przedsiębiorstwa, instytucje pożytku publicznego oraz osiedla mieszkaniowe.

- Czy wobec pionowej integracji polskich producentów energii elektrycznej ze spółkami dystrybucyjnymi nie obawiacie się, że dla takich graczy jak Wy, zabraknie łatwo dostępnej energii elektrycznej, która po atrakcyjnych i konkurencyjnych cenach mogłaby być oferowana odbiorcom końcowym poza obszarem tradycyjnego działania RWE Stoen?

- Samo otwarcie rynku jest z pewnością dobre dla klientów, a dla firm, które są efektywne i chcą spełniać rosnące oczekiwania klientów - wielką szansą na rozwój.

Pytanie czy od połowy roku wytwórcy, spółki obrotu i zakłady energetyczne będą już w stanie zaoferować produkty konkurencyjne, jak również czy będą funkcjonowały standardy i mechanizmy rozliczania klientów wciąż pozostaje otwarte. Wciąż jeszcze nie ma bowiem wytycznych regulujących sposób rozliczania klientów indywidualnych. Są tworzone instrukcje PSE z Urzędem Regulacji Energetyki, ale wdrożenie tych rozwiązań z pewnością potrwa. Otwartymi kwestiami pozostają także te związane ze zdalnym odczytem i sposób rozliczania mniejszych klientów. Aby oferować im dedykowane produkty, konieczna jest dogłębna znajomość ich profili.

Klienci korporacyjni już od dawna są uprawnieni do korzystania z zasady TPA, choć na tym rynku są ograniczenia, które spowodowały, że rozwijający się przez kilka lat dość dynamicznie ten można tak powiedzieć segment rynku, później jednak zdecydowanie wyhamował.

Prawdziwie konkurencyjny rynek kształtuje wiele czynników – różnorodna struktura właścicielska, jasny system regulacyjny, polityka premiująca efektywność.

RWE Stoen jest jedną z dwóch sprywatyzowanych spółek dystrybucyjnych w Polsce. Wszystkie pozostałe, stanowiące 86 proc. sektora dystrybucji, jak również 76 proc. sektora wytwarzania należy do jednego właściciela czyli skarbu państwa. Po konsolidacji w ramach grup znajdą się i dystrybutorzy i wytwórcy, do tego należący do jednego właściciela. Jednolita struktura właścicielska, bez jasnych reguł funkcjonowania np. wolnego dostępu do zakupu energii, nie służy zachowaniom konkurencyjnym. Opinię tę podziela wielu polskich i zagranicznych ekspertów. W państwach Europy Zachodniej, gdzie również funkcjonują duże podmioty, sprzedaż energii odbywa się poprzez giełdy energii i tylko takie rozwiązanie może zagwarantować przejrzystość cen.




| Powrót |

Artykuł opublikowany pod adresem:     http://gigawat.net.pl/article/articleprint/1008/-1/77/

Copyright (C) Gigawat Energia 2002